piątek, 29 maja 2009

Nowy sposób na piątkowy wieczór?...

Dziś leje i nie zapowiada się na radykalne wypogodzenie więc plany ewentualnych wiosennych eskapad biorą w łeb. Deszcz nie deszcz - w piątkowy wieczór zawsze warto poćwiczyć jogę. A konkretnie: jogę kręgosłupa. Co widać po frekwencji na naszej piątkowej sesji nawet w słonecznie leniwe piątki. Nigdy wcześniej piątkowe zajęcia nie były tak oblegane. :-)))))

Zamiast imprezki ze znajomymi, zamiast zakupów i kina - joga? To co ten Bartek musi tam wyczyniać?... ;-)

Brak komentarzy: